Opuszczone, porośnięte dzikimi roślinami tory i ślepa bocznica w środku terenów należących do wojska? Czemu nie - w końcu jakoś trzeba przemieszczać żołnierzy zmierzających na ćwiczenia bądź z ćwiczeń, przewozić kurierów dostarczających rozkazy, tajemnicze paczki od samego Generała. Rolę szumnie zwanej "stacji kolejowej" pełni niewielki, słabo widoczny dzięki ścianom pomalowanym na zielono i wszechobecnej roślinności, budynek, obok którego znajdują się dwa niewielkie, wiecznie zasypane liśćmi perony. Na wspomnianej wcześniej ślepej bocznicy stoi nigdy nieużywany pociąg - co ciekawe, nikomu z żołnierzy nie wolno tam zaglądać, a zakaz ten tyczy się nawet elity. Czyżby skrywał jakąś niebezpieczną broń? Wielu próbowało się tam dostać, nikomu się nie udało...