Niezwykle obszerny plac otaczający budynek psychiatryka, oblężony przez wysoki mur zakończony drutem pod napięciem. Na ogół wygląda na dość zadbany, aby nie wzbudzać uwagi w razie najazdu sanepidu. Można tam znaleźć gładko wykończone, mocno przytwierdzone do podłoża ławki, nisko przystrzyżoną trawę i kilka niegroźnych, małych kwiatków, lecz poza tym nie ma tam żadnej innej roślinności. Przed drzwiami do środka budynku znajduje się mały taras. "Piguły" za to świecą swoimi czujnymi oczyma, porozstawiane tak, by żadna część placu nie umykała im z pola widzenia.