Unknown Artist Administrator
Liczba postów : 13 Join date : 20/06/2016
| Temat: Samotność nie bierze jeńców. Albo zabija, albo puszcza wolno, powiadasz... | Unknown Artist, or who? BUDOWA Sob Sie 13, 2016 12:19 am | |
| Miano: x Misaki Lavelle.
Pseudonim: Unknown Artist
Wiek: x... przeliczam. 27
Rasa: x - Homo sapiens
Przynależność: Dezerter
Ranga: Świadomość
Umiejętności: - Wrodzone umiejętności plastyczne i stylistyczne; - Error of memory, loading ... ...
Wygląd: Człowiek który został wysłany na misję wojskową do Edenu, popatrzył dwa razy i przetarł oczy ze zmęczenia. Nie był pewien, absolutnie, czy to co widział z daleka było prawdziwe, ale... To było tak realne, że postać którą ujrzał nazwał pseudonimem Unknown Artist. "Nie znamy go, nie wiemy czy jest groźny, ale panie, bądź pan pewien że wiem jedno. Wyglądał jak przewodnik senny jakiegoś szalonego artysty..."
Charakter: Historia jak od siedmiu boleści... jego pamięć działa jak gąbka, ale wyciśnięta, przez co jego umysł postanowił sobie przywłaszczać tylko małe, przymglone okruchy wydarzeń. Gdyby nie te okruchy, spowodowane działalnością łączeń z naszym światem, to potrafi zapamiętać tyle co złota rybka. Około trzydzieści dni kończy jego limit, który zeruje się i wybiera tylko małe odłamki pamięci... Wydaje się także cały czas czymś zmęczony, mówi bardzo powolnie i stroni od rzeczy upierdliwych, starając się wykorzystać swoje lenistwo w najlepszy możliwy sposób. Nad całym swoim lenistwem panuje jednak niespętaną ciekawością, która sprawia że robi się z niego przylepa której nic nie odciągnie od swojego celu. Zmysł krytyczny jest mu zupełnie obcy, co sprawia że świat może stanąć do góry nogami a jemu zawsze będzie wszystko jedno. Szuka towarzystwa, i dopiero potem przypomina mu się, że nie wie co to towarzystwo. Wiecznie roztrzepany i dość niezdarny mimo wszystko swoją siłą umysłową przewyższył by niejednego filozofa, gdyby nie fakt, że wypranie go z pamięci nie pozwala mu nawet na postawienie planszy do gry kiedy ta ledwie miała się zacząć. Z tych wszystkich gruzów jakie powstały na przestrzeni lat w jego głowie, wyłania się jednak wszechmocna opiekuńczość, która jako cecha charakteru trzyma się go kurczowo i nie pozwala się rozwiać tak, jak pozwoliło na to wiele innych cech gdy tylko Eden rozdeptał jego pamięć. Choćby grunt osuwał się spod nóg jego wspomnień po raz wtóry, zawsze będzie wiedział czego nie dotykać, czego nie pić i czego nie robić żeby przeżyć. I tak samo nigdy nie zapomni przestrzec kogoś innego przed zwodniczą naturą świata w którym żyje.
Historia: XXX Czuję że o czymś zapomniałem...
Ciekawostki: ~ Nosi staromodny zegarek, który świruje zawsze gdy ktoś go włączy. ~ ~
| |
|